Komentarz dodany 12.03.2008 22:15:59 przez: Robert Aleksander Bankiewicz z IP
Mialem szczescie znac ppulkownika Jozefa Parczynskiego, ktory byl tesciem mojego stryja, Czeslawa Bankiewicza.
Mialem nawet wielka radosc byc wolanym przez pana Jozefa:
"oluchna"...
Byl wspanialym czlowiekiem o wielkiej kulturze, pelnym humoru, radosci zycia i zyczliwosci dla otoczenia. Jego patriotyzm nie wymaga dowodzenia. Mimo roznicy wieku miedzy nami siegajacej pokolenia - bylismy w swietnej komitywie, a byl dla mnie wrecz jakby guru: tak wielce mi imponowal pod kazdym wzgledem.
Bedac w Czestochowie na Kulach, zawsze przystaje przy Jego grobie na modlitwe i widze Go jak zywego w swej wyobrazni. Jego opowiesci o zeslaniu do Kadalakszy byly dla mnie zywa lekcja historii najnowszej.
CZESC JEGO PAMIECI !
[Zgłoś post do moderacji] |