- Strona Główna -
- Historia Szkoły -
- Różności -
- Kronika Szkoły -
- Spotkania po latach -
- Muzeum - Kroniki -
Almanach Absolwentów IV L.O. im. H. Sienkiewicza w Częstochowie

Częstochowska premiera częstochowskiego filmu

Autor: Piersiak Tadeusz - Gazeta Wyborcza
Data dodania: 17.10.2005 22:36:50

Około pół do dzisiątej wieczorem strzeliły korki z butelek. Wychodzący z " Balangi " mogli wypić jeszcze strzemiennego szampana. Wina wystarczyło pewnie nie dla wszystkich. Sala filharmonii wypełniona była bowiem w poniedziałek maksymalnie. Zabrakło foteli, dostawionych krzesełek, młodsi goście sadowili się po prostu na podłodze pod ścianą. Pito za powodzenie pierwszego częstochowskiego, tak bardzo częstochowskiego filmu i za pomyślność jego twórców.
" Balanga " - film Łukasza Wylężałka podobał się. Poznać to było po śmiechach rozlegających się w ciemnej sali, po brawach kwitujących celniejsze sytuacje czy dialogi, po oklaskach na zakończenie pokazu.
Premiera filmu była oczywiście najważniejszym wydarzeniem dnia, ale też towarzyszył jej bogaty program, tematycznie powiązany z oglądanym obrazem.
Najpierw był pokaz dzianin firmy " Anvito " ( " Teraz Polska " ). Piękne dziewczyny ( wśród nich zwyciężczynie konkursu " Miss Nastolatek " ) , piękne dzianiny, dobre układy choreograficzne, naturalny wdzięk i dyskretne aktorstwo modelek. Bardzo dobra reżyseria pokazu, który śmiało zasłużył na miano widowiska.
Później na scenie pojawił się Muniek Staszczyk. Początkowo z gitarą akustyczną, dalej z towarzyszeniem zelekryfikowanych juz kolegów. Grupa muzyków miksowała się , by wreszcie pozostawić na estradzie " VOO - voo ". Kto ich lubi, wie, że muzyka była porywająca.
Pokazany został tego wieczoru " Domokrążca " - wcześniejszy szkolny jeszcze film Łukasza Wylężałka. Nominowany do studenckiego " Oscara " , zdobywca nagrody w Oberhausen.
Wreszcie wywołano na scenę bohaterów wieczoru w grupie tak licznej, że wymienic wszystkich nie sposób. Składając ukłon wobec Zofii Merle, z większym nieco stażem niż filmowa młodzież, skupmy się na częstochowianinach, bo to była ich premiera.
Łukasz Wylężałek ( absolwent LO Sienkiewicza ) - reżyser, Darek Gajewski ( absolwent LO Traugutta ) - II reżyser, Mateusz Pospieszalski - muzyk i Jacek Pałucha ( absolwent LO Sienkiewicza ) i Paweł Fesołowicz - tym razem w charakterze aktrorów. Muniek Staszczyk ( absolwent LO Sienkiewicza )- muzyk i odrobinę także aktor. Niektórzy z nich oraz inne osoby, spoza tego grona powiedziały mi parę słów o filmie, jego realizacji i dystrybucji.
Łukasz Wylężałek :
Nie chciałem wogóle premiery " Balangi " w Częstochowie, ani w Pcimiu, ani w Warszawie. Ten film zrobiłem za 2 mld złotych. W sytuacji i czasie, kiedy przeciętny polski film kosztował 6 - 7 miliardów. Nie chciałem konkurować z kolegami, przy tak dużej dysproporcji w warunkach startu. " Balanga " była robiona dla telewizji i jej kinowy byt nie był wcale planowany. W czasie pokazu dla dystrybutorów okazało się jednak, że mój film uzyskał najwyższe oceny dystrybucyjne, przed " Porwaniem Agaty " i " Człowiekim z ... ". W związku z tym otrzymał 400 milionów na promocję przed wejściem na ekrany. Stało się tak, że plakat wisi np w Krakowie obok " Jurassic Park ". Potem miałem następny moment satysfakcji. Film szedł w Warszawie w " Stolicy ". Zdjęty został ze względu na odbywające się w tej sali Warszawskiego Tygodnia Filmowego. I stało się tak, że " Balanga " została zaproszona do pokazów festiwalu, imprezy znanej z bardzo starannego pod kątem artystycznym doboru repertuaru. Do tego dorzucę jeszcze jedno wspomnienie. Po jakimś pokazie podszedł do mnie widz w wieku lat około pięćdziesięciu i powiedział : " Obejrzałem tę Pana " Balangę " . Wreszcie wydaje mi się, że zrozumiałem mojego syna. "
Jakiego odbioru oczekuje w Częstochowie ? Nie, napewno nie spodziewam się jakiegos skandalu. Film ma bardzo niewiele częstochowskich wskazań, a jego klimat odnaleźć można w wielu różnych miastach. Wiem, że " Psy " miały tutaj 400 tys. widzów. Mnie wystarczy 300 tys.
Co do dalszej pracy ? Mam dwa scenariusze : jeden na filmowy teatr telewizji, drugi na pełny metraż. Zapewniam, że w następnym filmie widz nie zobaczy nic z " Balangi ".
Paweł Fesołowicz : - Wcale nie czuję sie aktorem. To było jednorazowe doświadczenie. Chcę robić to, w czym czuje sie profesjonalistą - radio. Robienie kina było ciekawe, każdy by chciał zobaczyć się na ekranie. Praca na planie to jednak stres i bałagan - jedno i drugie wywołane brakiem pieniędzy w naszej kinematografii. Wszystko jednak rekompensowała przyjemność pracy z Łukaszem i znakomity zespół - grupa przyjaciół.
" Muniek " Staszczyk : - Ja, aktor ? Nie ma mowy - no na 1 procent. Ja to tylko muzyka - trzy piosenki. Czy to film częstochowski ? - jasne bo wszystko, co częstochowskie, jest zajebiste. I na planie była fajna balanga w częstochowskim gronie. Dało się pracować.
Darek Gajewski : To moja pierwsza profesjonalna robota. Bywałem asystentem reżysera przed studiami, ale o tym szkoda wspominać. Z moich rzeczy mam " Obrazki z Częstochowy "- dokument nazywany pierwszym " pułkownikiem " nowych czasów. To opowieść o papieskim zlocie młodzieży. Oczywiście, że jest szansa pokazania go w naszym mieście, służę kopią. Teraz będę robił serial dokumentalny o polskiej kontrkulturze. Łukasz będzie opiekunem artystycznym. Przy " Balandze " pracowało się bardzo dobrze, doskwierał tylko brak pieniędzy. Mam nadzieję, że następną realizację Wylężałek zrobi z większym budżetem i ze ...mną.

..... ( SKRÓT )

[Komentarze (0)]
- Redakcja Strony -
- Absolwenci -
- Wyszukiwanie -
- IV L.O. w Internecie -
- Absolwenci innych LO -





Projekt i wykonanie: © 2005 Tomasz 'Skeli' Witaszczyk, all rights reserved.
Modified by X-bot
Hosting stron internetowych